Niezbędnik podróżnika

Darn

W góry, w góry miły bracie… Wróć pacanie!! Gdzie z gołą głową, a to coś na ramieniu?? Co to damska torebka?? Ludzie co ty TYM chcesz ogień krzesać, ty to w dziczy dnia nie przeżyjesz… Eh siad płaski i słuchaj jak ci stary traper nieco oleju w łeb po dobroci chce wlać, bo w dziczy gorzej nisz na wojnie, bo tam śmierć powolna i w męczarniach NIK ci łba nie urwie, no chyba że na miśka wpadniesz, lub drzewo cię przywali…
Po pierwsze miły bracie, trza ci pamiętać o podstawie, znaczy się solidne buciory jak boginie nakazały, co by ci palce nie odpadły z odmrożeń, pięty z przetarć, a stopa nie wyglądała jak ser szwajcarski. No stopce warto tez i porządną skarpetę naciągnąć i mieć kilka par w zapasie, bo co by niebyło but na litej skórze tez do przyjemności nie należy, a w przemoczone i przepoconej skarpetce to stopy po kilku stajach tylko do amputacji się będą nadawać. Drugim twoim bratem, przyjacielem i zastępcą twej prawicy, winien być Nóż porządny taki jak na przykład mój (Wyciąga scyzoryk Ala Rambo z wydrążoną rękojeścią XD ). Co byś miał czym zwierze obrobić do samo obrony i prac wszelakich, no i trzymania żyłeczki haczyków igły i takich tam drobiazgów. Wiedzieć trza że w dziczy bez magii ujdzie żyć, bez kobiety ujdzie żyć, ba nawet bez odzienia, chyba że się zimą chcesz gdzieś telepać, ale bez wody to nawet wielbłąd długo nie pociągnie, ta wiem tydzień dwa trzeci a życie bez odwiedzenia jeziorka to ty widzisz?? Z tond warto mieć bukłak przy sobie co by wodę z sobą nosić bo z szukaniem wodopoju różnie bywa, chlebak to kolejny przydatny sprzęt podróżny, granaty?? Jakie psie krwie granaty?? Podręczne drobiazgi tam trzymasz wiesz, hubka krzesiwo, chyba że ogień pstrykając palcami umiesz wzniecić, osełka co by swego przyjaciela po pieścić, koc co by w nocy nie zamarznąć, pajdę chleba suszone mięso i takie tam, jak mapę.
O zarazo zapomniał bym. bez mapy to ty z domu nie wyłaź. najlepiej to ją w nóż schować. bo bez niej bieda. bo nic nie jest gorszym wrogiem. ni mróz. ni głodny misiek z lasu, ni zarazy, jak zgubić się w dziczy, o to jest zaraza to jest problem, bo jak nagle ci pomoc będzie potrzebna to w którą stronę pójdziesz, gdzie jej poszukasz?? Inna niezbędna rzecz w podróży lina, że co ?? Nie liny nigdy nie ma za dużo, ba wręcz przeciwnie co podróż to mi tej zarazy wiecznie brakuje, biorę 20 metrów, potrzebuje 30 wezmę, 30 okaże się że mi trza 50 to po prostu zaraza, w podróży wiecznie potrzebna i wiecznie jej za mało, do czego potrzebna?? Nie no pacanie jak to do czego, od wspinaczki po górach, przez drzewa, aż po głupie zabezpieczanie dobytku, czy schronienia, jako pasek, jako… Moment gdzieś tu miałem księgę po dziadku 1001 metod wykorzystania sznurka, to gdzieś połowa tego do czego przyda się ci lina …
No w każdym razie wiesz co to „kombajn” ?? Nie psie krwie nie ten z pola zarazo jak tyś się uchował?? A z miasta ty eh wy miastowi, „kombajn” pacanie to nie to to co na polu zborze nizołką kradnie… Zbiera?? A może i zbiera, momęt nie zmieniaj tematu, to podręczny zestaw: Saperka, siekierka, młotek. Lekki, poręczny acz nie do każdej podróży niezbędny, ale przydatny. W sumie to saperka jest niezbędna, trza czasem się okopać namiotem, jak niepogoda cię złapie, duł na nieczystości wykopać, lub na ziemną lodówkę, nie ma co bez saperki ani rusz. Co do siekierki, czasem trza Se wyciąć kostur do podróży, lub po prostu zebrać opał, nie ma co w tedy dobra siekierka jest na wagę złota. No widzem że już ci z oczków mądrzej patrzy, a ja jeszcze nawet nie skończyłem, nie patrz tym wystraszonym wzrokiem już prawie kończymy, hahaha, spoko młody, ważne jest by mieć swój niezbędnik, jak sama nazwa wskazuje jest on niezbędny, to zestaw drobnych małych przedmiotów więc niemal zawsze możesz mieć to przy sobie, można w nim znaleźć zestaw haczyków, i linek, lub żyłek, kilka gwoździ, niewielką piłkę, kilka bandaży i odpowiednich plastrów jak i kilka innych drobiazgów.
No myśle że z takim minimum wiedzy jakoś przeżyjesz, tą podróż przez ten las, co jak go zwiją ?? Elfy nazywają go po prostu Zielonym Matecznikiem, lokalni Mroczną Knieją, traperzy Lasem Łowczego, a wy ludki z miasta Lasem Bez Powrotu bo jakoś mało który wracał z tamtą o własnych nogach … Halo chłopcze gdzie uciekasz?? Co do miasta ?? Czemu tam niebezpiecznie złodzieje, mordercy i szarlatani, co bezpieczniej nisz w lesie jakim?? Naszym??

Jak temat prawi tak też tu czyńcie, piszczcie co w dziczy, w podróży, jest potrzebne, przydatne, lub niezbędne do przeżycia XD.

Dżuma Andromeda

Czy to wszystko? Bo jeśli nie to czekam na część dalszą... Blue_Light_Colorz_PDT_06

Może zamieścisz tu na przykład sytuację gdy coś zakupujesz..? xD

Darn

Zależy ma to być w formie takiego opowiadania czy rzeczowo punkt po punkcie czym się podcierać czym kopać co jeści czym ogień rozpalić XD. Jak forma opowiadania to za szybko ciągu dalszego nie będzie jak punkt po punkcie to może się tym zajmę lada dzień, chwilowo mam inne sprawy na głowie, dości ciężkie te sprawy, więc nie mam jak Se głowy zawracać czymś jeszcze… ^^”

Dżuma Andromeda

Nieee.... chodzi mi o to żeby ludki wiedziały jak kupować... czyli tak jakbyśmy w sesję grali... No że kupujesz np. miecz (zajrzyj na rynek) XD

Dżuma Andromeda

Więc powiem tak Darn:
Doszłam do wniosku, że nikomu nie będzie się chciało tego czytać, a więc zrób normalną rozpiskę i potem podaj link do rynku gdzie są przedmioty do kupienia, nad którymi mam nadzieję pracujesz ==